Dziś w stolicy we wspólnym marszu wezmą udział pracownice z polskich szpitali. W tłumie nie zabraknie pielęgniarek, które w Nowym Szpitalu wciąż nie mogą doczekać się pieniędzy przyznanych przez zarząd na premie, zaś podwyżki, które ostatnio dostały, nie przekroczyły kilkudziesięciu złotych.
OZZPiP ma cztery najważniejsze postulaty. Chce określenia przez NFZ limitów obecności pielęgniarek na każdym oddziale przy zawieraniu kontraktów z lecznicami. Domaga się wzrostu wynagrodzeń, co powstrzyma emigrację absolwentek pielęgniarstwa i zachęci młode osoby do wstępowania do zawodu. Trzeci postulat to zmniejszenie obciążenia pielęgniarek i położnych tzw. „papierkową robotą”, tak żeby swój czas w pracy mogły w całości poświęcić dla pacjenta. Walczą też o umowy o pracę, zamiast kontraktów.
AIP
- To rząd jest odpowiedzialny za niedofinansowanie i degradację zawodu pielęgniarki oraz za organizację opieki nad pacjentem, która jest w stanie agonalnym, na dnie - uważają działaczki związkowe ze Świecia. - O godzinie 11 wyruszymy spod kancelarii premier pod gmach Sejmu, gdzie poinformujemy społeczeństwo o wynikach rozmów z ministerstwem zdrowia.
Dziś o świcie wyruszyły do Warszawy pielęgniarki z Nowego Szpitala i lecznicy psychiatrycznej. Dołączyły do nich koleżanki z Rypina i Chełmna.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?